Nawet nie wiem kiedy to zleciało, ale za moment
będą dwa miesiące odkąd mieszkam na Lazurowym Wybrzeżu. Czas mija stanowczo za
szybko :) Dorosłe życie „na swoim” do najłatwiejszych nie należy, ale… daje
ogrom radości i satysfakcji z bycia samodzielnym i niezależnym. Jako, że wraz z
narzeczonym, jakiś podział obowiązków musieliśmy wprowadzić, jak pewnie się
domyślacie, mi w udziale przypadło gotowanie. Bałam się, że takie codzienne
robienie obiadków osłabi moją miłość do kucharzenia, jednakże nic bardziej
mylnego. Odkąd mam własną kuchnię z przyjemnością próbuję, smakuję i
przyrządzam wszelkie pyszności, szczególnie te na słodko. Dziś pokusiłam się o
TRUFLE. Eleganckie i efektowne, a przy tym przepysznie czekoladowe. Wspaniałe.
Ostatnio też poświęciłam trochę
czasu na ogarnięcie spraw czysto technicznych związanych z blogowaniem :) I tak
dodałam gadżet obserwacji, także jeżeli chcecie być na bieżąco z moimi wpisami,
to będzie mi bardzo miło, jeśli klikniecie OBSERWUJ.
Zdecydowałam się również założyć
konto na Instagramie, mam nadzieję, że powoli się rozkręcę i dzięki temu, będę
mogła podzielić się z Wami częścią mojego prywatnego życia we Francji, także
zapraszam również na INSTAGRAMA.
Dziękuję Wam, za wszystkie
komentarze i za to, że ze mną jesteście :) Przepis na pyszne trufle poniżej.
SKŁADNIKI
100 g czekolady gorzkiej
100 g czekolady mlecznej
200 g serka mascarpone
50 g herbatników
Kakao
PRZYGOTOWANIE
Połamaną na kawałki czekoladę
rozpuścić w kąpieli wodnej. Herbatniki drobno pokruszyć. Roztopioną czekoladę
przełożyć do zimnej miseczki, mieszać, aż lekko się przestudzi. Dodać serek
mascarpone oraz pokruszone herbatniki. Wymieszać. Odstawić do lodówki na około
4 godziny.
Kakao wsypać do głębokiego
talerza. Ze schłodzonej masy formować kuleczki (o wielkości orzecha włoskiego).
Obtoczyć kuleczki w kakao i schłodzić w lodówce do uzyskania pożądanej
twardości.
Gotowe!
P.S.
Sama myślałam, że przyrządzenie
takich trufli jest bardziej czasochłonne, a tu raz dwa i pyszny deser gotowy :)
/przepis z książki Anny Starmach Pyszne 25, którą serdecznie Wam
polecam/
COMPONENTS
100 g of dark chocolate
100 g of milk chocolate
200 g mascarpone cheese
50 g biscuits
Cocoa
PREPARATION
Broken to pieces
chocolate dissolve in a water bath. Crumble biscuits. Melted chocolate
put into a cold bowl, stir until the chocolate become a little cooler.
Add mascarpone cheese and crushed biscuits. Mix. Chill in the refrigerator for
about 4 hours.
Put cocoa into a deep
dish. Form balls (about the size of a walnut) from the cooled mass. Put the balls
in cocoa and after chill in the refrigerator until the desired hardness.
Done!
/The recipe from the book Anna Starmach Pyszne 25/
coś pysznego!:)
OdpowiedzUsuńWyglądają prze przepysznie! U mnie w lodówce za to chłodzą się fit-batony, więc mam co podjadać patrząc na te słodkości :D
OdpowiedzUsuńtrufle są też super na prezent- wystarczy ładna torebeczka papierowa:) ja obtaczam też w karobie bo jest słodkawy. istagrama znalazłam i już Cię mam:) uwielbiam hulajnogi- choć nasze się tak ciekawie nie składają:)
OdpowiedzUsuńdostałam ślinotoku na widok tych trufli :):P mi też mija strasznie szybko czas :P co do mojego lubego to u nas chyba tylko ja będę gotować bo on ugotuje.. ale to co zamówi takiego gotowca a nie znoszę jedzenia z "dostawy" jak dla mnie syf i nic więcej nigdy mi jeszcze nie smakowało takie żarełko
OdpowiedzUsuńJejku, aż zachciało mi się trufli:((
OdpowiedzUsuńWyglądają pysznie.
Obserwuję!
http://x-lauraxx.blogspot.com/
Mniaam ale smakowicie wyglądają ! Przepis bardzo prosty na pewno wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńWyglądają wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuńmoja mama robi coś podobnego, mniam!
OdpowiedzUsuńGdyby nie moje pechowe uczulenie na kakao, to na pewno bym się skusiła! Aczkolwiek takie trufle w formie cukierków, jakie możemy spotkać w sklepach, nie bardzo mi smakują. Są dla mnie zbyt intensywne. :P
OdpowiedzUsuńMimo, że za truflami jakoś specjalnie nie przepadam, te wyglądają rewelacyjnie! Aż sama bym spróbowała!
OdpowiedzUsuńmmmmm pyszności! aż mi ślinka leci ;p
OdpowiedzUsuńSandicious
Ojeeej!
OdpowiedzUsuńAle pyszności !
jak dawno nie jadłam trufeli;D
OdpowiedzUsuńOch! Wyglądają bardzo apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nigdy nie przepadałam za truflami. :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam trufle :D Same dobroci :)
OdpowiedzUsuńNigdy trufli nie robiłam, ale nie wiem czy bym umiała nawet :D
OdpowiedzUsuńI love the post! Thanks for sharing:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
Wow, nie wiedziałam, że trufle są aż tak proste do zrobienia, z pewnością wykorzystam Twój przepis :)
OdpowiedzUsuńPS: I zaobserwowałam Cię ;)
http://crafty-zone.blogspot.com/
Wyglądają tak apetycznie, że muszę takie zrobić!!! Pychota!!! :)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że trufle się robi w taki sposób :)
OdpowiedzUsuńWooow zapisuję przepis!! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
Nigdy nie robiłam trufli, ale przepis idealny dla mnie, bo zjem wszystko co ma w sobie mascarpone.
OdpowiedzUsuńOh taaaaaaaaakkkkk. Uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńmmm!! Ale mi zrobiłaś smaka :) Uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Instagram
muszą być pyszne! ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Yummy !! So good ..kisses for you !!
OdpowiedzUsuńYummy !! So good ..kisses for you !!
OdpowiedzUsuńOh...I don't know but my follow is disappared...I ri-follow you on gfc but you have cancelled your follow to me... I hope you want ri-follow me back
OdpowiedzUsuńThank you
Oh...I don't know but my follow is disappared...I ri-follow you on gfc but you have cancelled your follow to me... I hope you want ri-follow me back
OdpowiedzUsuńThank you
O trufle są pyszne, muszę wypróbować przepis :)
OdpowiedzUsuńUlala!!! Jakie CUDOWNOŚCI ❤
OdpowiedzUsuńAż narobiłaś mi na nie ochoty tym bardziej, że są z mascarpone :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę lazurowego wybrzeża :) trufle za to wyglądają przepysznie i jako łasuch przepis na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńpoproszę takie jak przyjadę AS
OdpowiedzUsuńJuż nie raz widziałam je na różnych stronach jednak jeszcze nie robiłam. Muszę kiedy spróbować.
OdpowiedzUsuń